W kilku słowach...
sty 08

… normalnie muszem stwierdzic

…normalnie muszem stwierdzic, ze sylwek wraz z ynnymi swientami w miejscu pustynnym jezd normalnie do dupy przynajmniej dla mnie i normalnie z clowieka gupka robiom wszystkie, gdyz patrz Pan, to co lezy nad wodom i w przyszłości swej kariere na gównym miejscu wystawowym w sklepie obuwniczym rżnonć bedzie to jezd co?

Jasne że krokodyl, ale patrz Pan, nie! gdyż jezd to alygator, któren tylko z pyska, tudzież cielska podobieństwo wykazuje do piersiego z wymienionych a to za przykładem natury, gdyz oba podobne do sie wcale nie som bo sie rózniom szczegółami, które to w mig wychwycic może ludność miejscowa tudzież nauczyciele od biologi i celniki, gdyz te ostatnie majom w kwitach rozpisane co jedzie, aczkolwiek bioronc takiego misia koale to sie plujom, gdyz powsiechna jezd wiedza że koala to nie miś a kangur, któren jak każden jeden normalny w jego sytuacji namontowac sie lubi i czekac az przeminie to co jego wnerwia, ale widzisz Pan, niektóre nie mogom wpisać w kwity kangur koala, gdyz celniki tez swe ograniczenia posiadajom jak każden i znać sie nie muszom natenczas problem wyniknoć może inny natury, wienc sie kompinuje, dla jednych sie robi ksero z tym że kangur, dla innych ze miś a jeszcze dla innych że sam koala jedzie, gorzy jak na miejscu jakowyś konował sie przypnie że to jest nie to co w papirach i fakt faktem byc może że z kariery w tem przypadku zoologicznej dupa blada gdyz wezmnom , zdjmnom zamknom że nawet ziemba nie dojrzy az siem wyjasni co to.

A dzieciska z dziadkami przyzwyczaiły sie juz.a Takien koala to nie? szukać sety juz by nie musiał, leżał by tylko i żar, fakt niby w klatce, ale jemu i tak fakt onen wisi a nawet sie podoba gdyż łazić to on zwyczajny nie jest, a woli jak jemu przyniesom sie namontuje wtenczas, wygrzeje na słoneczku i znowu namontuje…

A patrz Pan, koleżkie posiadam Marka ksywa model, któren jak miał lat szesnascie to wpad z takom wandom i sie chajtnonc musiał i mu sie dwa na raz zdażyły, matka jego wykleła tak jak tescie zonkie jego a to wiesz Pan luzu nie było dziewuszka z chłopakiem na raz żonce sie na rencach pojawili a pomocnictwa żadnego no chyba że by to zostawił w cholere i do mamusi powrócił, a patrz Pan, on nie, jak jemu w oknie pielengniara rzuciła że ma dwujkie to sie poszed nagrzać, co odruchem naturalnym jezd i patrz pan, jak on grzał to jego dziwucha jakigoś krwotoku doznała i po ptokach, fakt jezd że rankiem był on i dwujka i Patrz pan jaka cholera, do mamusi nie powrócił, na ojca patrzeć ochoty wewnętrznej nie miał, że o teściach nie wspomne, zabrać mu chciały te dzieciaki, ale jemu babcia pomogła do której rysiek felakoski przetransportować mu sie pomug, chłopak posied to roboty u jednygo gościa któren kfiatki pod foliom w nadmierny ilości posiadał, nocami sie uczył tak, że te wieczorówkie skończył, potym do drugi szkoły sie przepisał że mature mu dały tyż wieczorem, jak dzieciaki miały po trzy lata to jemu babcia sie przeniesła na tamtyn swiat, to patrz pan on wstawał przed czwartom, robił wokoło dzieciaków, potym je brał zawoził pekaesem do żłobka, sam naginał do roboty, wtenczas robił przy autach w jednym warsztacie u takigo Gienka Maciejeskigo przy zachodni, wisz Pan co to za robota była? od cholery, po robocie po dzieciaki, do dumu, coś do żarcia, małe do sonsiadki a sam dali zarabiać albo do szkoły jakijś tam co se akurat wymyslił.

raz taka jedna co to jej żadyn od poczontku nawyt kijem nie tknoł a robiła w sondzie to chciała mu je zabrać, znaczy te dzieci, ale sie nie dał, tak kompinował, tak mieszał, tak wszystkie za nim świadczyły, że sendzia – facet stanoł po jego stronie i patrz Pan, dzieciaki wychował, grzeczne som cholery, ze nie ma to tamto, oba tera na studiach som, on sam też jezd jakiś tam magister inzynier prawie magazynier, żem sie z nim niedawno spiknoł i mnie mówił, cienzko było czasami jak sie po te dwie godziny spało czasem, albo i mniej, jak sam se żryc nie miał co a dzieciakom dawał, ale muwi, że to był pikus najgorsie było jak dzieciaków za długo nie widział, bo i tak było, ze somsiadka je odbierała a kiedy on se powracał to juz spały. O, ze strymi sie pogodził w tamtym roku dopiro, a Patrz Pan, jak go znam to on przez całe życie swoje nogie na nogie zakładał…

Z wyrazami szacunku
Mariusz