Zawsze mi się wydawało, że jak dożyję 65 lat, to będę stary. Teraz gdy osiągnąłem ten wiek, wcale się tak nie czuję, wręcz przeciwnie. Może to zdrowie, które mimo różnych covidowych przygód jakoś mi dopisuje, może zawód, który uprawiam, może otoczenie rodziny i przyjaciół, może suma tego wszystkiego sprawia że, czuję się dojrzałym, ale nie starym człowiekiem. Wszedłem w wiek emerytalny, ale absolutnie na emeryturę się nie wybieram. Dopóki bycie aktorem, czy reżyserem (czasem malarzem) będzie mi sprawiało przyjemność, będę to robił. Mam nadzieję, że do końca życia.
Lubię ludzi. Gram ich (nasze) przedziwne czasem charaktery, od ponad 40 lat. Wierzę, że ludzie są z natury dobrzy. Tylko czasem im nie wychodzi.
Jestem też obywatelem tego kraju i nie jest mi obojętne co się w nim dzieje.
Zapraszam. Artur Barciś