Pojechaliśmy z Miśkiem kupować kafelki, bo zachciało nam się łazienkę remontować. Zachciało jak zachciało. Mus był, bo ta łazienka to chyba czasy Bieruta pamięta, a wczesnego Gomułkę to już na... czytaj więcej →
Moja firma w ramach dbania o kondycję i samopoczucie pracowników zafundowała mi klasyczną alternatywę albo-albo. Albo upiększanie urody albo odnowę biologiczną…Fajnie! ale w tym wszystkim jest jeden szkopuł, malutki ale... czytaj więcej →
Kilka dni temu aparatura ratująca mi życie skonała w drgawkach agonalnych na kuchennym stole… no i po ciśnieniomierzu. A taki był ładny :) amerykański :) i szlag go trafił po... czytaj więcej →
Słowo ode mnie: Imora ma na imię Małgosia i jest kobietą …niezwykłą. Jak bardzo , no cóż… zapraszam do czytania jej "paszkwili", które udostępniam za jej zgodą. Czytajcie i rozkoszujcie... czytaj więcej →